Co jakiś czas serwuję sobie na śniadanie tosty francuskie. Robi się je błyskawicznie. Zazwyczaj polewam je syropem klonowym. Ale nie dzisiaj... :-) Dzisiaj
postanowiłam zjeść je z kompotem wiśniowo - bazyliowym. Pomysł na ten dodatek
zaczerpnęłam od Rachel Khoo, która użyła go do swoich tostów w „Małej Paryskiej kuchni” (str. 95).
Waszym pociechom może jednak ta wersja nie przypaść do gustu. :-) Wiśnie są bowiem cierpkie, dlatego dla dzieci proponuję podać tosty:
- z syropem klonowym;
- z plasterkami banana i sosem czekoladowym;
- świeżymi owocami, np. malinami czy borówkami i gałką lodów
Składniki na 4-6 porcji
- 1 jajko;
- 250 ml mleka;
- 1 łyżka cukru;
- 4-6 kromek pieczywa tostowego;
- 1 łyżka masła;
- 450 g mrożonych wydrylowanych wiśni
- 150 g cukru pudru;
- pęczek bazylii
Przygotowanie:
- Przygotować kompot: włożyć składniki do garnka i gotować bez przykrycia ok. 15 min., od czasu do czasu mieszając;
- W czasie, gdy kompot się gotuje, w naczyniu o odpowiednio płaskim dnie roztrzepać jajko z mlekiem i cukrem; W tej mieszance zanurzyć na minutę pieczywo tostowe, następnie odwrócić kromkę i pozostawić na kolejną minutę. Postępować tak samo z kolejnymi kromkami.
- Na średnim ogniu pogrzać masło na dużej patelni, włożyć kromki pieczywa i smażyć po 2-3 min. z każdej strony;
- Usunąć z kompotu bazylię;
- Podawać ciepłe tosty prosto z patelni, polewając je kompotem.
Uwaga: Kompot można zrobić wcześniej i kilka dni przechowywać w lodówce. Przed podaniem wystarczy go podgrzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz